Człowiek jest istotą wspaniałą, jest biologiczną maszyną dostosowaną do ekstremalnie ciężkiej pracy. Naszą naturalną aktywnością jest bieganie. Nie sprint, w którym pokonałby nas gepard, ale długotrwały, równy bieg.
Mimo to wielu z nas skazuje nasze ciało na bezruch, siedząc najczęściej przed komputerem kilka godzin dziennie. Skazujemy się tym samym na trwanie w nienaturalnej pozycji, która - z punktu widzenia ewolucji - pojawiła się w dziejach naszego gatunku dosłownie w mgnieniu oka, czyli jakieś kilka tysięcy lat temu.
Przez ten czas problem nie był szczególnie uciążliwy. Człowiek zrezygnował z tzw. "słowiańskiego przykucu", który jest wychwalany przez lekarzy, (według których jest on zgodny z fizjologią) na rzecz przysiądnięcia na kłodzie czy kamieniu. Różnica polega na tym, że wtedy nie trwało to długo. Nic dziwnego, towarzyszył im wtedy ruchliwy tryb życia. Polowanie, solidna praca. Zdobycie jedzenia było bardzo wyczerpujące.
Postęp technologiczny doprowadził do tego, że siedzimy coraz częściej, coraz dłużej, analogicznie mniej czasu poświęcając na codzienne, nawet krótkie, ćwiczenia. Coraz mniej pracujemy fizycznie, a coraz częściej wysilamy się intelektualnie, siedząc w przytulnym biurze. Nie męczymy się, ale szkodzimy naszemu kręgosłupowi.
Także, jeśli życie i praca zmuszają nas do tego, by siedzieć, róbmy to tak, by jak najmniej zaszkodzić sobie. Siedząc zawsze wyrządzamy sobie krzywdę. Możemy jedynie ograniczyć szkodliwość.
Bardzo ważne jest dobre krzesło. Ergonomiczne, odpowiednio wyprofilowane, z lędźwiowym podparciem, z miejscem profilującym odpowiednie ułożenie naszej miednicy, jak to jest w przypadku krzeseł rehabilitacyjnych Kulik-System. Siedzisko musi mieć odpowiednią głębokość, by siadając bez specjalnych starań móc podeprzeć plecy. Podłokietniki również są ważne - muszą być regulowane. To samo dotyczy biurka. Spoczywające na podłokietnikach ręce powinny tworzyć kąt prosty, opierając się o biurko.
Na fotelu nie ma co oszczędzać - chodzi przecież o nasze zdrowie. Chińskie produkcje wizualnie są bardzo ładne, jednak ergonomicznie są bardzo słabej jakości. Człowiek nie zdaje sobie sprawy, ze podczas siedzenia lekko zjeżdża, przez co podtrzymuje ciężar ciała nogami. Zadbajmy o to, by za kilka lat nasz kręgosłup nie odezwał się do nas bólem.
Po dobraniu odpowiedniego krzesła nie wystarczy na nim tylko siedzieć. Ważne są przerwy. Zadbajmy, aby nie mieć wszystkiego pod ręką. Nawet ten minimalny ruch mimo, że wydaje się mniej wygodny, jest dla nas bardzo dobry. Dobrym pomysłem są również krótkie ćwiczenia w trakcie przerwy.
Aby się nie zasiedzieć - ustaw sobie alarm! Zadbaj o kręgosłup!